Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Vendetta37 Opublikowano 25 Kwietnia 2015 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2015 Nr39 25.04.2015 cena 2000 SM/100Euro Argentus Wiadomości i Plotki... Witajcie drodzy gracze i forumowicze.Dziś nadszedł kolejny dzień wydania gazetki.Bla,Bla,Bla.A tak poważnie to cześć i czołem,dziś postanowiłem zrobić gazetkę bo kolega młodszy redaktor Zaniemógł.Chciałbym się dowiedzieć co was interesuje,co chcieli byście zobaczyć w gazetce(Mnie nago nie zobaczycie na pewno)tylko poważne propozycje.Jeśli piszecie opowiadania,wiersze lub robicie filmiki z gry i chcecie bym udostępnił w gazetce forum Argentus to serdecznie zapraszam.Na dzień dzisiejszy przygotowałem gazetkę na wesoło.Nie zaczniemy od Kubusia Puchatka.Zacznę od dwóch zajefajnych teledysków które rozwalają mój system..(Oczywiście nie wszystkim musi się podobać,są gusta i guściki) Z innej beczki.Czyli Na wesoło... Kup kota mówili... Pani na lekcji pyta Jasia :-Jasiu jaki pożytek mamy z gęsi ?-Smalec.-I co jeszcze ?-Smalec.- Jasiu na czym śpisz w domu ?-Na łóżku.-A co masz pod głową ?-poduszkę .-A co jest w poduszce ?-Dziura.-A co wyłazi z dziury ?-Pierze .-Więc powiedz Jasiu jaki pożytek mamy z gęsi ?-Smalec.! Czy ten obrazek faluje ?? Przychodzi mały Jasiu do taty i pyta:- Jak ja się znalazłem na świecie?Tata myśli co mu powiedzieć.- Jasiu, bocian Cię przyniósł.- Tato, czemu Ty jesteś taki głupi?- Jasiu, dlaczego tak brzydko mówisz?- Bo mamy taką fajną mamę, a Ty pie***lisz bociany. Dwóch kumpli umawia się na piwo. idą do baru, piją po kilka piw po czym stwierdzają że nie maja już pieniędzy na kolejne. Wtedy jeden wpada na pomysł:-Słuchaj pójdziemy do mnie weźmiemy z lodówki parówkę, wejdziemy do baru, zamówimy piwo, jak już wypijemy to ja wezmę włożę sobie parówkę w rozporek, ty zaczniesz robić mi loda, wezmą nas za pedałów i wy****ą z baru.Tak też zrobili. Sytuacja powtarzała się wielokrotnie w ciągu jednej nocy po czym przy dziesiątym barze jeden mówi:-Ty słuchaj no może byśmy się tak w końcu zmienili bo ja tu się tak poświęcam a ty nic.-Tak? A ty myślisz że ja to się nie poświęcam?! Ja już przy trzecim barze parówkę zgubiłem... Córka pyta się mamy:-Mamo, mogę iść na dyskotekę?-Tak, tylko uważaj na Szybkiego Bill`aCórka bawi się na imprezie, podchodzi do niej jakiś koleś i mówi:-Cześć, jestem Szybki Bill, rozkracz nóżki-Nie, bo mi wsadziszNa co Bill:-Rozkracz, bo wyciągnąć nie mogę Popatrz przez 30 sec. na obrazek a potem na swoja dłoń 98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne. Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada:- Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna...Doktor myśli chwilę i mówi:- Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną historię:Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem?- Nie - odpowiada staruszek.- Niedźwiedź padł martwy jak kłoda.- Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek - Ktoś inny musiał wystrzelić!- I do tego punktu właśnie zmierzałem... Facet złowił złotą rybkę. Rybka patrzy się na niego i mówi:- Wypuść mnie, to spełnię Twoje jedno życzenie.Na to facet:- Ok, to ja chcę super willę, wypasiony samochód w garażu i żeby moja żona wyglądała jak seksbomba.- Ale to są 3 życzenia, a ja powiedziałam, że spełnię jedno.- No dobra rybko, to zrób co się da zrobić.Facet odhaczył rybkę i wrzucił do rzeki. Wraca do domu, patrzy a tam wielka, nowoczesna willa, zagląda do garażu i widzi wypasiony, sportowy samochód, zagląda do sypialni, gdzie leży żona po metamorfozie, wyglądająca jak seksbomba. Facet myśli sobie ile to rybka dobrego dla niego zrobiła i decyduje, że musi się jej jakoś odwdzięczyć. Wraca więc nad rzekę, skacze na główkę i krzyczy:- Rybko! Złota rybko!Rybka w końcu przypłynęła, facet wziął ją na ręce i mówi:- Rybko tyle dla mnie zrobiłaś dobrego, jak ja Ci się mogę odwdzięczyć?!Rybka odpowiada:- No wiesz, w sumie to dawno seksu nie uprawiałam.- Ale rybko, przecież ja jestem człowiekiem, a Ty rybką, to tak nie bardzo jest jak.Rybka na to:- Bo wiesz, ja mam taką moc, że mogę się zamienić w człowieka, ale potrzebuję energii, a dużo zużyłam na te Twoje życzenia, więc mogę się zamienić jedynie w 11-letnią dziewczynę. Tak, maksymalnie 11 letnią dziewczynkę.- No i tak to Wysoki Sądzie było, a nie tak jak ta gówniara opowiada! ...ale to jest proste PS: sprawdź linijkom Gość posuwa nowo wyrwaną panienkę. Zrobił co do niego należało, a dziewczyna:- Słuchaj Misiaczku, mógłbyś jeszcze raz?- Dobra, ale potrzebuję się zdrzemnąć 15 minut, a Ty w tym czasie trzymaj mnie za jaja.Dziewczyna lekko zdziwiła się, ale złapała za wór i trzyma. Po 15 minutach facet obudził się i znowu dokonał aktu kopulacji. Dziewczyna zadowolona, ale naszła ją chęć na jeszcze, więc pyta:- Nie dałoby rady jeszcze raz?- Okej, tylko muszę się znowu zdrzemnąć 15 minut, a Ty w tym czasie trzymaj mnie z jaja.Jak sobie zażyczył, tak zrobiła. Minęło 15 minut, gość się obudził i znowu zrobił swoje. Tym razem w pełni zadowolił dziewczynę. Ona zbiera się już do wyjścia, ale postanowiła coś niecoś wyjaśnić:- Powiedz mi Misiu jak to jest, że trzymanie za jaja tak szybko Cię regeneruje?- Eee, ja tak mam, że się regeneruję, trzymanie za jaja nic nie daje.- To po co mi kazałeś trzymać?- Chciałem się zdrzemnąć, ale Cię nie znam, więc bałem się, żebyś mi mieszkania nie obrobiła. Do eleganckiej restauracji wchodzi blond dama. Siada przy stoliku i zamawia kawę. Kelner w pokłonach przynosi tę kawę, stawia przed nią i odchodzi. Dama zaczyna pić zamówiony napój. Wtem mina jej rzednie. Zniesmaczona wzywa kelnera:- Proszę pana! Ta kawa śmierdzi brudnym ch**m!Kelner podnosi filiżankę wącha ze wszystkich stron. Po chwili stwierdza:- Pani będzie łaskawa wziąć filiżankę w drugą rękę. Ewa w raju nie usłuchała zakazu Stwórcy i za namową węża zerwała jabłko z drzewa. Za ten czyn została wraz z Adamem wyrzucona za bramę raju. Na odchodne Ewa usłyszała głos z góry- Za ten czyn zapłacisz krwią!Po kilku dniach Ewa natknęła się na tego samego węża, który ją namówił do zerwania jabłka i mówi- Przez Ciebie teraz będę musiała płacić krwią!- Oj, nie marudź! - mówi wąż - Wynegocjowałem Ci to w dogodnych miesięcznych ratach Okrążaj wzrokiem obwód tego czegoś a zobaczysz że się to przesuwa - Mamo, mamo zrób mi śniadanie....- Posłuchaj, to że sypiam z Twoim ojcem nie oznacza że możesz do mnie mówić"mamo".- No to jak mam mówić?- Normalnie, Andrzej. Mama z córką ustaliły, że idealnych kandydat na męża powinien być bogaty, głupi i nieruszany. Po pewnym czasie córka namierzyła taki okaz i opowiada o nim matce. Matka pyta więc:- Córuś, a on naprawdę taki bogaty?- Oj, mamuś, Ty byś widziała jakim samochodem jeździ... Bogaty, bogaty!- I głupi też jest?- Głupi, jak nie wiem. On poduszkę zamiast pod głowę, to mi pod du*ę podkłada!- No, a nieruszany?- Oj, mamuś pewnie, że nieruszany. Nawet jeszcze ma folijkę na siusiaku... Czy widzisz człowieka na wieży Dziewczyna do chłopaka:- Co mi kupisz pod choinkę?- Świeczkę zapachową- Aha... a co ty byś chciał?- Ciebie, zapakowaną tylko w kokardę...- No wiesz? Prezenty powinny być podobnej wartości...- To dorzuć jeszcze dwa Snickersy Do mózgu dochodziły wieści z różnych organów, że coś jest nie tak, więc zwołał walne zgromadzenie, aby omówić ten problem.- Witam wszystkich! Czas na prośby, skargi, zażalenia. Mówcie!Pierwsze odezwały się nerki:- Szanowny mózgu, prosimy o tydzień urlopu. Nasz pan ciągle coś pije, a my już nie możemy wytrzymać, padamy z wycieńczenia!- Macie moją zgodę - odparł mózg. - Tydzień urlopu. Kto następny?Odezwała się wątroba:- Ja też już nie mogę, facet ciągle chla gorzałę i ja wysiadam. Proszę o 10 dni urlopu.- Proszę bardzo - zadecydował mózg. - Kto następny?Odzywają się płuca:- My prosimy o 2 tygodnie wolnego, bo nasz pan ciągle pali i pali. Ledwo dychamy od tego dymu, ledwo ciągniemy.- Wyrażam zgodę - odparł mózg. - Czy ktoś jeszcze?W tym momencie rozległ się ledwo słyszalny głosik:- Ja też! Ja też poproszę o 2 tygodnie urlopu!- Może byś chociaż wstał i się przedstawił! - krzyknął mózg.- Gdybym mógł stać, to nie prosiłbym o urlop! Znajdziesz pomiędzy ziarnkami kawygłowę człowieka? Naprawdę tam jest. Mąż i żona oglądają zagraniczny program psychologiczny o skrajnych emocjach. W pewnym momencie odzywa się mąż:- Kochanie, to wszystko stek bzdur. Założę się, że nie jesteś w stanie powiedzieć mi czegoś, co uczyni mnie szczęśliwym i smutnym w tym samym czasie.- Masz największego penisa wśród własnych kumpli. Pewnego dnia zabrałem ze sobą mojego dziadka do sklepu w centrum miasta aby kupić mu nowa parę butow. Zatrzymaliśmy sie aby kupic sobie cos szybkiego do przekaszenia. Kiedy podchodziłem do stolika gdzie siedział dziadek, zauważylem jakprzygląda się on nastolatkowi z nastroszonymi różnokolorowymi włosami. Mój dziadek przyglądał mu się uważnie aż w końcu młody chłopak bardzowulgarnie odezwał się do dziadka:- Co [ciach] stary dziadu, nigdy w życiu nie zrobiłeś nic zwariowanego ?Znając mojego dziadka szybko połknąłem kawałek pizzy który mialem w ustach, aby nie zakrztusić się podczas jego odpowiedzi. Nie zawiodłem się. Bardzo spokojnie i bez zmrużenia oka odpowiedział:- Tak... raz się tak naj**ałem, że wyruchałem pawia, i właśnie się zastanawiam czy nie jesteś przypadkiem moim synem... Policzcie ile jest tu zwierząt? Zajączek ma domek na drzewie. Ma tam telewizor i video. Postanowił zaprosić kolegów na seans filmów porno.Idzie przez las spotyka lisa i mówi:-Te lis wbijasz do mnie pooglądamy pornole?-Nie ma sprawy zając.Idą dalej spotkali borsuka i również zaprosili go na seans porno.Spotkali po drodze konia ten zaciekawiony pyta:-Chłopaki gdzie idziecie?Idziemy do zajączka oglądać pornole.- odpowiada lis.-A mogę iść z wami?-Odpada za duży jesteś.-zbywa go zajączek.Wieczorem zając lis i borsuk oglądają pornole w telewizji. Ciekawski koń zakradł się na sąsiednie drzewo i zaciekawiony podgląda i podsłuchuje co się dzieje w domku.Po jakimś czasie zając wstaje i mówi:-Dobra chłopaki ja już dłużej nie wytrzymam idę zwalić konia.Na to koń odpowiada:-EeEe!!! Zając!!! Sam zlezę !!! Facet wpada do salonu tatuażu i mówi cienkim głosem:- Proszę mi wytatuować na penisie takie piękne czerwone Ferrari dla mojej dziewczyny.- Dla Pana dziewczyny?- Tak, dla mojej dziewczyny.- Na pewno dla dziewczyny?- No dobra, dla chłopaka.- To wie Pan co? Zrobimy Ferrari, ale proponuję mu dorobić takie wielkie koła, jak od traktora...- A niby po co?- Na wypadek, gdyby się w gównie zakopał. Podobno jest tu jedenaście twarzy, zwykli ludzie widzą 4-6 twarzy, spostrzegawczy widzą wszystkie 11 twarzy a bardzo spostrzegawczy nawet 12 albo więcej. Żul rozsiadł się wygodnie na ławce w parku. W ręku trzyma denaturat, popijając od czasu do czasu, drugą ręką masturbuje się. Po chwili mówi sam do siebie:-Eh, nie ma to jak szampan i dziwki. Po długiej upojnej nocy on zauważył na jej stoliku przy nocnej lampie zdjęcie faceta. Zaczął się niepokoić.- Czy to jest twój mąż? - nerwowo zapytał.- Nie głuptasie - odpowiedziała przytulając się do niego.- Czy to twój chłopak? - kontynuował.- Nie, coś ty - odpowiedziała.- Czy to twój ojciec lub brat? - pytał.- Nie, nie, nie - odpowiedziała delikatnie gryząc go w ucho.- A więc kto to jest? - nalegał.- To ja przed zabiegiem chirurgicznym. Co jest ukryte na tym obrazku? Mąż siedzi w nocy w Internecie i ogląda porno strony myśląc, że jego żona śpi. Żona jednak się przebudziła, wstała, stanęła za nim i również ogląda. Nagle gościu słyszy:- Stop! Pokaż poprzednie zdjęcie! Nie! Jeszcze wcześniejsze!Przewija ekran na poprzednie zdjęcie i słyszy:- O! Takie zasłony do kuchni chcę! Rozmawia Jasio i Małgosią:-Przyjdź jutro pod drzewo za miastem a zer**ę cię tak, że aż się posikasz.-Dobrze.W międzyczasie rozmowę tę usłyszał tato Małgosi i postanowił ukryć się na tym drzewie już prędzej.Jasio z Małgosią nareszcie się spotkali. Jasio miał już zaczynać, ale szybko ubrał spodnie i zaczął uciekać.-Gdzie biegniesz? Przecież miałeś zer**ąć mnie tak, że aż się posikam.-Spójrz w górę to się zesrasz! Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoja matką:- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie namwspaniale.- Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a tyzgadniesz, która jest moją wybranką.- Niech i tak będzie.Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają nakanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę- To ta ruda pośrodku.- Dokładnie. Skąd wiedziałaś?- Bo już mnie [ciach]! Ile jeleni ukrywa las? Pewne małżeństwo zaprosiło na kolację najlepszą przyjaciółkę żony. Kolacja udała się znakomicie, śmiali się i rozmawiali we trójkę do późna. Gdy przyjaciółka wychodziła gospodarz zaoferował, ze ja odwiezie do domu. W samochodzie dalej rozmawiali i robiło się coraz milej. Gdy byli już na miejscu przyjaciółka zaprosiła go na lampkę wina. Wypili cale wino i koniec końców wylądowali w łóżku.O trzeciej nad ranem niewierny mąż mówi:- O rany! Musze iść do domu! żona mnie zabije!- Masz racje. Kiepska sytuacja - twoja żona to moja najlepsza przyjaciółka...- Ale jak ty się jej wytłumaczysz?- Nie martw się, pożycz mi tylko trochę talku.- ???- O nic nie pytaj. Zobaczysz - będzie dobrze.Przyjeżdża po chwili do domu i drzwi otwiera mu wściekła żona:- Gdzie byłeś !!!- Kochanie. Bardzo Cię przepraszam. Twoja przyjaciółka jest bardzo mila i bardzo atrakcyjna. Zdradziłem cię z nią. Przepraszam. żona patrzy na niego i po chwili wykrzykuje:- Pokaz ręce!Ręce są cale w talku.- Nie kłam ŚWINIO! Znowu grałeś z kolegami w kręgle! Przychodzi baba do apteki i mówi do aptekarza, że chce kupić arszenik.-Po co pani arszenik? - pyta aptekarz.-Chcę otruć mojego męża, który mnie zdradza.-Droga pani, nie mogę pani sprzedać arszeniku, aby pani zabiła męża, nawet w przypadku gdy sypia z inną kobietą.Na to kobieta wyciąga zdjęcie na którym jej mąż kocha się z żoną aptekarza.-Oooo! - mówi aptekarz - Nie wiedziałem, że ma pani receptę! Czy te walce się kręcą, czy też nie? Koło godziny 22 facetowi w centrum handlowym zachiało sie sikać. Więc poszedł i poprosił o klucz do męskiej, a sprzątaczka na to:-Panie w męskiej posprzątane.-Ale ja nie wytrzymam - odpowiedział facet.-No a może by pan poszedł do damskiej? - spytała sprzątaczka.-No ok tylko szybko- powiedział.-Ale niech pan nie naciska czerwonego guzika - ostrzegła sprzątaczka.-Ok, Ok - powtórzył facet i poszedł.W toalecie zrobił to co trzeba i nacisnął niebieski guzik i nagle tajemniczy głos powiedział:PODCIERANIE ZAKOŃCZONEPóźniej facet nacisnął zielony:MYCIE ZAKOŃCZONEWahał się czy nacisnąć ten czerwony i w końcu pomyślał: raz kozie śmierć i nacisnął... Nagle słychać krzyk z damskiej toalety. Facet krzyczy, a głos się odzywa:USUWANIE TAMPONU ZAKOŃCZONE Przychodzi syn i pyta się ojca:-Tatusiu a co lepiej zrobić, iść do wojska czy sie hajtnąć?Na to ojciec:-No synuś, jak się hajtniesz to masz przesrane a jak pójdziesz do wojska to masz dwie opcje, albo pójdziesz na wojnę albo nie, jak nie pójdziesz synuś to masz przesrane a jak pójdzieszto masz dwie opcje, albo zginiesz albo przeżyjesz, jak przeżyjesz to masz przesrane, a jak zginiesz, to masz dwie opcje: albo zostawią cię na polu bitwy, albo zakopią pod jakims drzewem, jak cię zostawią na polu bitwy to masz przesrane, a jak cię zakopią pod drzewem, to masz dwie opcje: albo cię wykopią, albo będziesz sobie tak rósł z tym drzewem i rósł, jak cię wykopią, to masz przesrane, a jak będziesz sobie tak rósł, to masz dwie opcje: albo cię przerobią na gazetę albo na blok, jak cie przerobią na blok to masz przesrane, a jak na gazetę to masz dwie opcje: albo ponownie przerobią cię na zeszyt albo na srajtaśmię (papier toaletowy), jak przerobią cię naz zeszyt, to masz przesrane, a jak na papier toaletowy to masz dwie opcje: albo trafisz do męskiego kibla, albo do damskiego, jak trafisz do męskiego to masz przesrane, a jak trafisz do damskiego kibla, to masz dwie opcje: albo baba cię weźmie od tyłu, albo od przodu, jak cię weźmie synku od tyłu to masz przesrane, a jak od przodu to tak jak byś się hajtnął. Film warty obejrzenia... https://www.youtube.com/watch?v=Hxz7qRiI2xo Ps:Mam nadzieje ze spodobał się wam Trzydziesty dziewiąty numer gazetki... Skromny + motywuje mnie do dalszej pracy... Artykuły na gazetkę Argentus zostały zaczerpnięte z internetu... IneS, NiePijTato, FinalRing i 10 innych 13 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi